Komunikacja

Parkingi

Narzekania na naszą komunikację publiczną są stałym elementem naszego i nie tylko naszego społecznego krajobrazu. Nie mają one może charakteru totalnego, ale potrzeba zmian jest dość oczywista. Jestem przekonany, że w ciągu roku dwóch te zmiany się dokonają. Oto bowiem Politechnika dokończyła już badanie potoków ruchu i układu komunikacyjnego. Zebrany materiał jest podstawą do opracowywania w biurze Rozwoju Miasta tzw. Planu Zintegrowanej Mobilności Miejskiej (z angielska: SUMP), obejmującego również gminy sąsiednie. Posiadanie takiego planu jest warunkiem uzyskania dofinasowania z UE na realizację przedsięwzięć z zakresu komunikacji. Jego ukończenie jest zaplanowane na połowę przyszłego roku iw tedy należy oczekiwać wdrażania nowych rozwiązań.
Muszę jednak zrobić ważne zastrzeżenie. Chciałbym się mylić, ale słabo wierzę, że w mieście naszej wielkości uda się zrobić, co się nam marzy, czyli komunikację, zapewniającą dobre połączenia z dużą, regularną częstotliwością. Po prostu nie udźwigniemy takiego kosztu, bo strumień pasażerów jest u nas zbyt mały. Co jednak nie oznacza, że mamy się poddawać – jakiś kompromis pomiędzy możliwościami finansowymi (zarówno miasta jak i mieszkańców płacących za bilety) a oczekiwaniami na pewno znajdziemy.

Komunikacja publiczna

W poprzedniej kadencji postulowaliśmy budowę wielopoziomowych przy ROSIR-ze, przy szpitalach wojewódzkich i miejskim, przy hali na Podpromiu oraz płaskich przy wjazdach do Miasta, gdzie w zamian za opłatę parkingową pasażerowie otrzymywaliby zniżkowy liub bezpłatny bilet na komunikację publiczną.
Niestety nic z tego nie wyszło. Parking przy ROSiR-ze wg wstępnej wyceny miałby kosztować ok. 24 mln zł), a więc zdecydowanie za dużo. Z parkingu przy Podpromiu zrezygnował Prezydent, argumentując to niezgodą na wprowadzanie do centrum kolejnego strumienia aut. O parkingach przy szpitalach należało by porozmawiać z Marszałkiem, bo to jest nasz wspólny interes, gdyż Parkingi na Lwowskiej i Rycerskiej obsłużyłyby nie tylko znajdujące się tam szpitale, ale mogłyby także pełnić rolę parkingów przesiadkowych (park&ride). Wydaje się jednak, że nie było ku temu determinacji, a może i pieniędzy po obu stronach.

W każdym przypadku, bardzo drogich przecież, parkingów wielopoziomowych jest jeden fundamentalny problem: co z odpłatnością. Czy i dla kogo te parkingi miałyby być bezpłatne, dla kogo ewentualnie zniżkowe, a kto ponosiłby pełną odpłatność. Marzyłoby się nam, żeby na budowę takich obiektów dało się namówić ,jakiegoś inwestora komercyjnego, jednak wydaje się mało prawdopodobne, żeby mieszkańcy Rzeszowa i okolic udźwignęli, ceny, które zapewniłyby opłacalność takiego przedsięwzięcia. W każdym razie wszystkie te kwestie powinny być starannie przemyślane, zanim zapadnie ostateczna decyzja o ich budowie.
Tak czy owak, łatwo się nie poddamy i będziemy poszukiwać rozwiązań, które pozwolą rozpocząć w Rzeszowie tego typu inwestycje.

Ścieżki rowerowe

Elementem SUMP będą również opracowania dotyczące ścieżek rowerowych. Szczycimy się wprawdzie, że na tle innych miast mamy ich proporcjonalnie więcej, lecz dla każdego jeżdżącego intensywnie na rowerze jest jasne, że nie stanowią one zwartego systemu, a i ich jakość w niektórych miejscach pozostawia wiele do życzenia. W obecnej perspektywie finansowej UE pojawią się środki na takie zadania. Co więcej są mechanizmy, które powinny zmobilizować do współpracy naszych sąsiadów, aby ten układ ścieżek wybiegał również poza miasto. Dlatego niezbędne jest zrobienie inwentaryzacji obecnego stanu i zaproponowanie najważniejszych przedsięwzięć. Trzeba jednak pamiętać, że budowa takiego systemu, oprócz kwestii finansowych, napotyka na jedną trudność: brak wystarczającej przestrzeni. Od czegóż jednak są urbaniści i drogowcy – jakieś rozwiązania na pewno się znajdą